Producenci gier na telefon, chętnie korzystają z dziedzictwa, jakie zostawiły klasyczne gry platformowe. Wydany niedawno League of Evil 2, sequel jednej z najbardziej uznanych platformówek na urządzenia mobilne, jest tego idealnym przykładem.
Run, Agent, run!
Gry platformowe cieszą się od wielu lat niesłabnącą popularnością i niezmiennym uznaniem tak starszych jak i młodszych graczy. Są częścią rodziny gier od czasów, kiedy w domach zagościły urządzenia do grania. Kto nie zna chociażby grubego, wąsatego hydraulika, Mario czy niebieskiego humanoidalnego jeżozwierza Sonica? Gry tego typu wymagają od grających nierzadko sporej zręczności, co jest ich główną zaletą. Podobnie jak w oryginalnym League of Evil, wcielamy się w pewnego cyborga nazywanym Agent. Naszym głównym jest w jak najkrótszym czasie przebiec przez poziom, zebrać teczki i zadać ostateczny cios złym naukowcom, znajdującym się na każdym poziomie. Aby to osiągnąć, należy przebić się przez patrolujących drogę wrogów jak i czyhające na nas pułapki. Rodzajów wrogów jest multum – od żołnierzy, klonów Rambo i zwykłych wieżyczek po okręcających się niczym tornado, wojowników ninja, wyposażonych w dwa miecze świetlne.
Gra zawdzięcza swoją ekscytującą rozgrywkę przede wszystkim, dzięki doskonale zaprojektowanym i łatwym do opanowania sterowaniu. Mamy do obsługi łącznie cztery przyciski – dwa do poruszania się w lewo i w prawo oraz dwa do skakania + uderzania. Z ich pomocą, naszym bohaterem odbijamy się od ścian, stosujemy „podwójne” skoki i niszczymy wszystko, co stanie na naszej drodze. Uczymy się grać poprzez przechodzenie pierwszych, bardzo prostych poziomów, pełniących jednocześnie funkcję samouczka. Wraz z przechodzeniem kolejnych robi się jednak coraz trudniej i choć poszczególne rundy nie trwają długo, około minuty do dwóch, to największym wyzwaniem może być próba ukończenia poziomu w stopniu mistrzowskim. Nasz sukces jest zależny w głównej mierze od wyczucia, ponieważ nie mamy wiele czasu do myślenia. W odpowiednim momencie trzeba odbić się od ściany, zniszczyć, albo ominąć danego wroga czy pułapkę i jednocześnie nie dać się dotknąć, ponieważ wystarczy raz oberwać, aby rozwalić się na drobne kawałeczki.
To samo, ale lepiej
Do przejścia czeka na nas 100 pełnych akcji poziomów, podzielonych na 5 rozdziałów. Pomiędzy poszczególnymi etapami, możemy zapoznać się z historią zawartą w grze, opowiadaną przez komiksy. Możemy dzięki temu poznać lepiej naszego głównego bohatera i motywacje, jakimi się kieruje. Każdy z etapów jest na swój sposób charakterystyczny, posiada inny styl (dżungla, pustynia itd.) i muzykę, a nasz bohater nosi inny strój w zależności od otoczenia, w jakim gramy. Pomiędzy poszczególnymi poziomami, możemy je później zmieniać, wedle naszego gustu.
Oprawa wizualna prezentuje się świetnie i pomimo dużego ulepszenia w stosunku do oryginału, nie seria utraciła ani trochę swojej magii. Nową grafikę jak i „przerywniki filmowe”, w postaci komiksów, możemy zawdzięczać nowemu członkowi grupy deweloperskiej Ravenous Games. Każde otoczenie charakteryzuje się własnym, niepowtarzalnym klimatem i całości dodaje smaku doskonale dopasowana muzyka. Gra od tej strony, prezentuje się naprawdę bardzo dobrze.
Poza oprawą audio-wizualną i dodatkowym wachlarzem wrogów, do gry zaimplementowano również walki z bossami, wielkimi cyber-zwierzakami; dodaje to grze sporo rumieńców i znakomicie różnicuje zabawę. Bossowie wymagają nieco bardziej zaawansowanej strategii, ale wciąż jest to strategia, która jest nie tyle złożona, co schematyczna; wystarczy robić to, co zazwyczaj się robi podczas gry, czyli skakać po ścianach i atakować w odpowiednich momentach. Bossowie są mniej lub bardziej wymagający, ale nie powinni nam zająć zbyt wiele czasu.
Plusy:
Duża ilość ciekawie zaprojektowanych poziomów
Wszystko co znamy, ale w ulepszonej formie
Unikalny styl graficzny
Wciąga i chce się do niej wracać
Minusy:
Miejscami przycinające się sterowanie
Podsumowanie
League of Evil 2 jest jednym z doskonałych przykładów, jak się powinno tworzyć gry na telefon z gatunku platformówek. Jest to produkcja wyjątkowo łatwa do opanowania, przy czym jednocześnie daje niesamowitą ilość zabawy. Imponująca ilość poziomów i wysoki poziom grywalności sprawiają, że przechodzenie po kilka razy danego etapu jest rewelacyjną zabawą. Zdecydowanie jest to jedna z ciekawszych platformówek, dlatego zachęcam do przyjrzenia się jej bliżej.